Gdy w XIX wieku, pod zaborami, wybuchł strajk w fabryce i dyrektor się przestraszył strat i rozruchów-prosił carskiego policmajstra o pomoc. Ten przysyłał Kozaków. Kozacy bili-a jak trzeba strzelali do ”polskiej swołoczy”-i był spokój. Pruskie wojsko i policja były równie usłużne.
Wczoraj do dymisji podał się Komendant Główny Policji gen.Marek Działoszyński. Dziś na emeryturę ze skutkiem natychmiastowym odszedł Śląski Komendant Policji gen. Krzysztof Jarosz. W Jastrzębiu, pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej policja drugi raz strzelała do protestujących i strajkujących od ponad tygodnia górników. W telewizorni objaśniono nam, ile milionów dziennie traci JSW na skutek strajku. Pokazano też przyczynę obecnego strajku. Wypowiadał się o jego szkodliwości Prezes JSW Jarosław Zagórowski. Zapomniał tylko powiedzieć, że to on jest tą jedyną przyczyną trwania tego strajku. Jego dymisja jest JEDYNYM żądaniem górników. Mają powody-ten były ministerialny radca chciał wyrzucić z pracy związkowców ”za karę”. Bo przygotowali strajk solidarnościowy z górnikami Kompanii Węglowej. Okazuje się więc, że policja strzela na Śląsku ( na razie amunicją gumową) do górników w obronie posady Jarosława Zagórowskiego ! Ten nie ma na tyle godności, aby sam ustąpić-a Ewa Kopacz i jej koleżanka min.Teresa Piotrowska z MSW chcą konfliktu z górnikami. Jak już pisałem, może chodzić o odwlekanie wyborów parlamentarnych.Ten konflikt jest nawet bardziej ”prywatny” od tragicznych wydarzeń na KWK ”Wujek” podczas Stanu Wojennego. Tam władza strzelała i zabijała w imię obrony sowieckiego ustroju-jarzma na naszych barkach. Tu bije i rani-jeszcze nie zabija-w obronie kolegi z partyjno-biurokratycznego klucza. Stąd moje skojarzenie z wcześniejszą epoką. Prezes Zagórowski dzwoni do policmajstra-i potem zerka zza firanki, czy już Kozacy-pardon, nie ta strona rzeki…Czy już wojsko w pikielhaubach rozwiązało jego niemiły problem. Tylko że właśnie dwóch ”policmajstrów” odeszło z pracy. Nie chcieli widocznie czekać, aż się policji amunicja pomyli ( zdarzyło się) lub gumowe kule wybiją ludziom oczy ( też się zdarzyło). Nie chcieli dla Kopacz, Piotrowskiej i Zagórowskiego zostać zbrodniarzami, niczym niesławni generałowie Gruba i Kiszczak. Czyżby jakiś uboczny skutek 25 lat gadania o demokracji ?
- Previous story POLITYCZNY KAWAŁ ROKU :)
- Next story Córka górnika: Policja wywozi, rannych w ostrzale z broni gładkolufowej, górników, w niewiadomym kierunku!