Nie wiem czy pamiętacie przypadek takiej „satyrycznej” i oczywiście kompletnie „obywatelskiej” proplatfonsiej strony „Sok z buraka”, która jednakowoż była przed wyborami nie wiadomo za czyje pieniądze promowana (patrz wpis: Ciężki jest los płatnego trolla Platformy. Podobnie jak dowcip)
Historia jak widać nigdy się nie kończy. Na mojej fejsbukowej „scianie” pojawia się zdaje się raz na trzy kliknięcia reklama strony „KATOpolska” z wyrazem „Polska” pisanym z małej litery, twarzą Kaczyńskiego wpisaną w twarz Chrystusa i generalnie znów prymitywnie platfonsia. Zastanawia mnie jaki „automatyczny algorytm” każe Facebookowi pokazywać mi takie g.wno? Jakie moje działania skłaniają automatyczne algorytmy Facebooka do pokazywania mi takiego czegoś, które nota bene póki co ma 153 lajkersów więc jest jak to się mówi „na dorobku”
No chyba że to nie algorytm.