Posłowi KO Krzysztofowi Truskolaskiemu nie spodobały się bilbordy z postacią „Łupaszki”, które w związku ze zbliżającą się rocznicą śmierci bohatera zawisły na białostockich wieżowcach.
Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, dowódcę V Brygady Wileńskiej AK zamordowanego 8 lutego 1951 roku w więzieniu na Rakowieckiej poseł Truskolaski zaliczył w poczet „antybohaterów, którzy dzielą naszą białostocką i podlaską społeczność” i dodał:
Przecież „Łupaszka” jest postacią bardzo kontrowersyjną. Można tylko wymienić kilka miejscowości: Potoka, Wiluki, Dubinki – to tam oddziały „Łupaszki” terroryzowały całe społeczności, to właśnie tam oddziały „Łupaszki” zabijały cywilów.
I ten antybohater nigdy nie powinien mieć w przestrzeni publicznej Białegostoku takich gloryfikujących plakatów.
Na internetowej stronie Instytutu Pamięci Narodowej możemy przeczytać oświadczenie, które w sposób jasny i klarowny wyjaśnia kontrowersje związane z czynami przypisywanymi nie tylko przez pos,la KO mjr. „Łupaszce”:
Śmierć 27 osób cywilnych w litewskiej wsi Dubinki nie była wynikiem rozkazów wydanych przez majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Nie uczestniczył on też w tych wydarzeniach. (…) Powodem ukarania w maju 1945 r. mieszkańców wsi Potoka poprzez spalenie części zabudowań była okoliczność, iż w tej miejscowości istniała zorganizowana, uzbrojona bojówka komunistyczna, wspierająca instalowanie na Ziemi Białostockiej reżimu komunistycznego. Mężczyzn z Potoki obciążał także napad na majątek Hieronimowo i spalenie go, oraz obrabowanie uchodźców zza Linii Curzona. (…) Śmierć osoby dorosłej i trójki dzieci, które ukryły się w zabudowaniach czy też w ich pobliżu, nie leżała w zamiarze oficera dowodzącego w Potoce, por. „Zygmunta”. Nie wiedział on w ogóle, że doszło do takiego zdarzenia. [Pełne oświadczenie IPN]
Źródło: Tygodnik SOLIDARNOŚĆ